Witam wszystkich,
w szczególności założycielki S.O.S Dalmatyńczyk!
Mam na imię Andżelika, niedawno skończyłam 16 lat. Uwielbiam zwierzęta i swoją przyszłość chcę powiązać właśnie z nimi. Mieszkam z rodzicami w Ząbkach, ale nie jesteśmy sami. Od ponad 4 lat jest z nami Kora - śliczna i pulchniutka dalmacia sunia Jest cudownym psem i muszę przyznać, że moje zamiłowanie do tej rasy pojawiło się już w dzieciństwie przez ulubiony film Walt'a Disney'a "101 Dalmatyńczyków". Kora jest psem, który trafił do naszej rodziny jako mały szczeniak, miała zaledwie 5 miesięcy. Była kaprysem córki dobrego znajomego mojej mamy. Paulina - poprzednia właścicielka Kory nie chciała z nią wychodzić. Kora bardzo się męczyła i gryzła jej wszystko w domu. Pewnego dnia ojciec Pauliny zadzwonił do nas z zapytaniem "czy nie chcemy pieska?". Mama od razu się zgodziła tym bardziej, że bardzo chciałam mieć psa. Na początku mieszkałam w domu z babcią. Tam od dzieciństwa wychowywałam się z psami, jednak po przeprowadzce do bloku poprzedni pies został z babcią. A ja długo czekałam na następnego psa i się doczekałam. Kora już 12 maja skończy 5 lat, a nadal zachowuje się jak mały szczeniaczek. Patrząc na nią nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie są tak okrutni w stosunku do zwierząt? Przecież one też czują i przede wszystkim bardzo kochają i nie chcą być krzywdzone, to nasi przyjaciele. Choć nie mówią, bardzo dużo rozumieją i są przyjaciółmi - NAJLEPSZYMI!