Napisał Jacek Gałuszka jako odpowiedź na pytanie czytelnika serwisu onet.pl
http://wesolalapka.pl/o-psie-ze-schroni ... m-207.html
Od trzech miesięcy mam około 8-letniego pieska. Został zaadoptowany ze schroniska, ale w rzeczywistości nie był tam ani chwili. Niestety nie znam jego poprzedniego właściciela i w związku z tym nie mam pojęcia jak był traktowany. Powoli badam, czego został nauczony i czego mogę go jeszcze nauczyć. Problem w tym, że jest to pies, który szybko ulega ekscytacji lub zniecierpliwieniu. Ciężko opanować te emocje inaczej, jak tylko zlekceważeniem i odwróceniem się od niego. Tym samym przerywam naukę. Muszę przy tym zaznaczyć, że jest bardzo przyjacielski i spragniony ludzkiej obecności. Tym bardziej przykrym jest fakt, że nie możemy się porozumieć. Kimaru
Często zdarza się tak, że nawet pies, który został oddany do schroniska z powodu problemów jakie sprawiał, w nowym miejscu zachowuje się zupełnie inaczej. Dzieje się tak dlatego, że psy - w odróżnieniu od ludzi - nie rozpamiętują przeszłości, nie myślą o tym, co będzie i się tym nie martwią. Żyją chwilą obecną i reagują doskonale na zmiany w środowisku, na emocje człowieka, na informacje, które często nieświadomie ludzie psu przekazują mową swojego ciała. Dlatego nie musisz w ogóle wiedzieć nic o przeszłości Twojego psa, żeby go dobrze wychować. Po prostu ucz go wszystkiego, czego chcesz, zakładając że niczego nie umie Praca z psem wymaga odpowiedniego sterowania jego motywacją. Gdy pies szybko się ekscytuje - staraj się ćwiczyć po powrocie ze spaceru, krócej, mniej "nakręcać" psa, zaczynać ćwiczenia od tego, co jest dla psa nowego, a kończyć tym, co pies już dobrze umie. Jeśli pies ma dużą potrzebę kontaktu z Tobą - to wygrałaś los na loterii, bo dla niego największą nagrodą może być dobre słowo, pochwała, pogłaskanie. Aby to dostać będzie gotów zrobić wszystko, czego zapragniesz. Rozpoznanie i odpowiednie kierowanie motywacją psa jest jednym ze składników budowania więzi z Twoim czworonożnym przyjacielem.