magmal napisał(a):Nawiązałam kontakt z właścicielką suni.
Jenny nadal szuka domu i Pani chętnie skorzysta z naszej pomocy przy szukaniu nowej rodziny.
Poprosiłam Panią o kilka dodatkowych informacji i ewentualnie zdjęć i jak tylko je dostanę zaraz Was poinformuję.
W każdym razie możemy ruszać z ogłoszeniami.
Dodane po 2 godzinach 18 minutach:
Sunia mieszka od trzech lat u młodych ludzi, którzy uratowali ją jako szczenię po wyrzuceniu na ich oczach z samochodu,
na skrzyżowaniu ulic w naszym mieście. Trafiła do dobrego domu z pieskiem.Pani Dorotka, mąż i malutka córeczka mają małe mieszkanko. Dlatego chcieliby znaleźć dla niej dom, odpowiedzialny.
Suni nie mogą teraz poświęcać duzo czasu bo mała jest dzieckiem chorowitym.Pracuje tylko mąż a pani Dorotka sama opiekuje się domem.
Sunia jest pieskiem dosyć ruchliwym ale zdyscyplinowanym i posłusznym,ale ma też cechy pieska myśliwskiego.Jest pieskiem bardzo bystrym.
Magda miala z nimi kontakt , ale to juz prawie miesiac temu , obiecali zdjecia i nowe informacje i nic .
Sygnal w telefonie jest , to znaczy nie podchodza bo psa juz nie ma , zadlugo im to trwalo .
Poczekamy jeszcze tydzien , jezeli nie nawiazemy kontaktu z rodzina to przesuniemy sunie do niewyjasnionych adopcji .
Narazie nie robcie zadnych ogloszen , bo to nie ma sensu , tracicie czas a nie wiedomo czy to jest jeszcze aktualne .