szczeniaki z Mniszka

Moderatorzy: dalmibea, magmal

szczeniaki z Mniszka

Postprzez dalmibea » So lut 20, 2010 9:03 pm

Joanna B
Temat postu: szczeniaki z Mniszka
PostWysłany: 17 Lut 2010, 09:50
Offline

DRAMAT !!!!!!
To co zrobiono tym dalmatyńczykom to przechodzi ludzkie pojęcie.
Ustaliłam schronisko.
Dzwoniłam do schroniska.
Rozmawiałam z lekarzem.
Pytałam czy jest potrzebna pomoc Pan doktor powiedział, że na dzień dzisiejszy dostają dobrą karmę są w izolatce i czekają aż przytyją pieski, niestety co martwi Pana doktora najbardziej to to że nie może ich zaszczepić.
Po 4 dniach od interwencji zostały odrobaczone.
Dalej trzeba czekać ile z nich przeżyje :(
Zostawiłąm swój numer telefonu poprosiłam, że jak będą potrzebowali pomocy to pomogę.


Góra
Profil

Joanna B
Temat postu: Re: szczeniaki z Mniszka
PostWysłany: 17 Lut 2010, 09:58
Offline

Zapomniałam dodać, że pieski jak przeżyją są do adopcji nie wcześniej niż za miesiąc.
Jestem umówiona na rozmowę z Panem doktorem, na poniedziałek.
Zdam tu relacje.
Na razie nie możemy nic zrobić.
Ostatnio edytowano Pt lut 26, 2010 11:41 pm przez dalmibea, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

-

Postprzez kate » Pt lut 26, 2010 11:34 pm

psy są dowodem w sprawie, są w ciężkim stanie, jeśli sprawa sądowa potrwa np 6 lat to one 6 lat zostaną w schronie......tak to wygląda :?
Avatar użytkownika
kate
 
Posty: 119
Dołączył(a): N lut 21, 2010 1:55 pm

Postprzez dalmibea » Pt lut 26, 2010 11:44 pm

Jak zwykle mamy kulawe prawo, a zwierzęta zamiast przebywac w nowych domach i ciepłych łóżeczkach :) będą się męczyły w schroniskach, ręce opadają.
Obrazek

http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/ar ... /114887249
Szczeniaki zdechły bo nie chciały jeść???

dodano: 11 lutego 2010, 20:15 Autor: Andrzej Bartniak, andrzej.bartniak@pomorska.pl, tel. 52 33 14 350

Cztery martwe dalmatyńczyki znaleziono w Mniszku (pow. świecki). Właścicielka pseudohodowli nie potrafi powiedzieć dlaczego zdechły. Policja odebrała jej jeszcze sześć innych zaniedbanych psów.

Interwencję policjantów z Górnej Grupy (gmina Dragacz) sprowokował anonimowy telefon: mieszkanka Mniszka źle obchodzi się ze swoimi psami. Trzyma je w niewłaściwych warunkach i co najgorsze - głodzi.

Następnego dnia pod wskazanym adresem pojawili się policjanci. Na miejscu okazało się, że sytuacja jest znacznie bardziej dramatyczna niż się wydawało.

Przerażający widok
- W pomieszczeniu gospodarczym natknęliśmy się na leżące w różnych miejscach ciała trzech młodych dalmatyńczyków - relacjonuje Marek Rydzewski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. - Dorosłą sukę znaleziono w budzie. Była strasznie wychudzona.

Już samo prowizoryczne schronienie skazywało ją na śmierć. - Może inny pies, o grubym futrze, dobrze odżywiany dałby sobie jakoś radę, ale nie dalmatyńczyk, który ma krótkie włosie - podkreśla dr Michał Paszotta, zastępca lekarza powiatowego w Świeciu, towarzyszący policjantom podczas interwencji w Mniszku. -Nie trzeba być specjalistą, żeby o ty wiedzieć!

Odżyją w schronisku
Za znawcę z pewnością uważa się 43-letnia kobieta, właścicielka hodowli, którą prowadziła wspólnie z konkubentem. W złej kondycji było także sześć innych psów należących do tej kobiety: kolejne cztery młode dalmatyńczyki i dwa mieszańce. Całą szóstkę przewieziono do schroniska w Węgrowie koło Grudziądza. Na tle tej grupy wyróżniały się dwa owczarki collie będące pod opieką mężczyzny. Nie wyglądały na głodne ani zaniedbane.

On dał sygnał?
Wiele wskazuje na to, że to właśnie on był tajemniczym informatorem, który powiadomił policję o tym, co się dzieje w gospodarstwie. Wyszło na jaw, że para, choć mieszkająca razem jest ze sobą skłócona. Mężczyzna ma za złe konkubinie, że nie potrafi się zajmować psami, które miały być ich źródłem dochodu. Tłumaczył się policji, że ukradkiem karmił swoje owczarki, aby nie podzieliły losu dalmatyńczyków. Nie potrafił natomiast powiedzieć, dlaczego nie postąpił podobnie z pozostałymi zwierzętami?

- Trudno doszukać się w tych tłumaczeniach jakiejkolwiek logiki - zaznacza Paszotta. - Jeśli ktoś chce zarobić na sprzedaży szczeniaków, to stara się, aby wyglądały jak najlepiej. Nie mówiąc już o suce, którą trzeba otaczać szczególną troską. W tym przypadku było na odwrót.
- Czekam na kompletne wyniki sekcji suki - mówi Paszotta. - Ze wstępnych informacji wynika, że miała poważne zmiany w nerkach mogące prowadzić do śmierci.

Czy to skutek niedożywienia? - Tego wykluczyć się nie da - dodaje weterynarz.

Na razie parze pseudohodowców nie postawiono zarzutów. Trwa postępowanie mające wyjaśnić, dlaczego psy zdechły i czy można w tym przypadku mówić o znęcaniu. Gdyby w grę wchodziło wyłącznie zaniedbanie, raczej nie poniosą kary.

- Nie sądzę, aby ci ludzie świadomie uśmiercali swoje psy - stwierdza zastępca lekarza powiatowego. - Są raczej przykładem skrajnej niezaradności. Znaleźliśmy opakowania po dodatkach witaminowych i suchej karmie. Kobieta tłumaczyła się, że przygotowywała psom jedzenie, ale one go nie chciały. To oczywiste zważywszy, że karmę dla dorosłych psów podsuwała szczeniakom.

Gdyby jednak dowody wskazywały co innego, mogą mieć problemy. Świecki sąd zasłynął z braku pobłażliwości dla okrucieństwa wobec zwierząt. Mieszkaniec Lniania, za odcięcie kotu głowy został skazany na pół roku więzienia.
Ostatnio edytowano Pt mar 25, 2011 5:02 pm przez dalmibea, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez dalmibea1 » N mar 28, 2010 11:55 pm

co z nimi ???
Perzezyly wogole? Czy maja juz nowe domki ???
dalmibea1
 
Posty: 83
Dołączył(a): Wt lut 23, 2010 10:53 pm

Postprzez Dominik » Wt kwi 13, 2010 10:35 am

Są jakieś nowe informacje na temat psiaków?
Dominik
 

Postprzez dalmibea1 » Wt kwi 13, 2010 11:26 am

Podobno znalazly wszystkie nowe domki , ale gdzie u kogo nic nie wiem.
Kathi wie wiecej na ich temat
dalmibea1
 
Posty: 83
Dołączył(a): Wt lut 23, 2010 10:53 pm

Postprzez dalmibea » Śr maja 26, 2010 1:13 am

no i szczeniaki sie rozeszly i dziwnym sposobem nikt nawet nie wie gdzie ?
A mnie ich los ciekawi i dobrze by bylo wiedziec gdzie one sa i jak im sie wiedzie
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez Danka » So cze 26, 2010 8:08 pm

Co naprawdę sie z nimi stało , NIKT NIE WE :cry:
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Postprzez dalmibea » N lip 04, 2010 11:56 pm

Nie ponosimy odpowiedzialnosci za losy szczeniakow, nie zostaly przez nas wyadoptowane
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez dalmibea » So wrz 11, 2010 12:00 am

Tak sie zastanawiam nad tymi szczeniakami , przeciez ktos cos musi wiecej wiedziec co sie z nimi stalo ???
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm


Powrót do NIEWYJAŚNIONE ADOPCJE

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron