Niestety nie udało mi się wyjść z nią dzisiaj na spacer.
Pytałam się o nią p. Zosi, ale podobno to sunia po przejściach, do ludzi jest niepewna.
W boksie tylko stoi na budzie, jak ją wołam to nawet się nie odwraca, cały czas patrzy w stronę bramy schroniska, tak jakby czekała na swoją Panią...
Mam tylko zdjęcia z boksu, stare.