PUNTO/2 LATA/PIES Z LASU/ PILNIE POTRZEBNY DT

Moderatorzy: dalmibea, magmal

Re: PUNTO/2 LATA/PIES Z LASU/ PILNIE POTRZEBNY DT

Postprzez roma_121 » Pt lip 06, 2012 7:21 am

na dogo na wątku też pisałam, ale cisza...

wątek Punta na dogo : http://www.dogomania.pl/forum/threads/2 ... ny-dalmatyńczyk-z-lasu-(-prosmy-o-rady-i-wsparcie-!?p=19330461#post19330461
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"./J. Billings /
"Na początku Bóg stworzył człowieka, ale widząc go tak słabym, dał mu psa" - /Alfons Toussenel/
Avatar użytkownika
roma_121
 
Posty: 3128
Dołączył(a): Śr gru 08, 2010 11:18 am

Re: PUNTO/2 LATA/PIES Z LASU/ PILNIE POTRZEBNY DT

Postprzez dalmibea » Pt lip 06, 2012 12:44 pm

Dziwne okolice ze tam od tygodni deszcz pada i pada i dlatego zdjecia nie mozna psu i budzie zrobic.
Buda zostala przez nas zfinansowana, jezeli nie bedziemy dostawac conajmniej raz na trzy tygodnie informacji i zdjec o psie skonczy sie nasza pomoc finansowa.
A o finansowaniu ogrodzenia nie bylo mowy, nas nie stac na zakup ogrodzenia, dlatego albo bedzie wspolpraca z obydwu stron albo wspolpraca sie z naszej strony konczy ! Pies mial isc do weta i co ? Jeszcze zadnego opisu jego stanu zdrowia nie ma i zadnej wiadomosci ze wet byl.
Albo ta pani u ktorej Punto jest bedzie od tej pory o niego sama dbac skoro nie jest w stanie z nami wspolpracowac, albo zabieramy z tamtad Punto bo czarno to wszystko widze, brak jakiegokolwiek wyjscia nam na przeciw. Nie wiem czy ta pani zdaje sobie sprawe ze utrzymujemy sie z darow i jestesmy tym ktorzy na Punto kase przeslali winni jakiejkolwiek relacji o stanie zdrowia Punta i zdjec budy ze pieniadze byly wlasnie przeznaczone na to a nie na co inne.
Brak aktualizacji psa doprowadza automatycznie do braku zainteresowania sie psem co doprowadza do tego ze nie wplywaja na niego zadne pieniadze i wynikiem tego jest to ze fundacji nie stac na utrzymanie psa na takich warunkach.Niestety ale tak to funkcjonuje.
Dlatego jezeli sie cos nie zmieni, ta pani nie dostanie wiecej od nas zadnej pomocy .Albo wspolpraca obustronna albo zadnej.
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Re: PUNTO/2 LATA/PIES Z LASU/ PILNIE POTRZEBNY DT

Postprzez gosia » Pt lip 06, 2012 1:39 pm

Bea telepatia jakaś czy co, niemal to samo jej dziś napisałam. Tylko zakończyłam, że pomocy nie będzie bo nie będziemy miały z czego :(
gosia
 
Posty: 1155
Dołączył(a): So sty 28, 2012 11:16 pm
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: PUNTO/2 LATA/PIES Z LASU/ PILNIE POTRZEBNY DT

Postprzez gosia » Pt lip 06, 2012 2:02 pm

No i się doprosiłam ;) Pani Iza wkleiła zdjęcia na dogi i wysłała mi email że tam są
Oto co tam mamy:
"Punto żyje i nie wykazuje większych zmian.
Chudy jest bardzo i ciężko mu przybrać na wadze.
Karmię go mięsem z makaronem z nadzieją, że się utuczy ...ale na razie efektów nie ma.

Ma bardzo żywiołowe usposobienie i cały czas jest "na czuwaniu" . Uczestniczy we wszystkim co tylko się dzieje i to bardzo energicznie, dając z siebie wszystko

Zdrowotnie jest ok, miał robione wszystkie konieczne badania i poza kondycją glodową ( Zanik tkanki tłuszczowej i ubytki mięśni) nie ma się do czego przyczepić.

Z budy chętnie korzysta, choć jego ulubionym zajęciem jest ciągłe obsikiwanie jej . Zwłaszcza gdy w pobliżu cokolwiek się dzieje."




Obrazek Obrazek
gosia
 
Posty: 1155
Dołączył(a): So sty 28, 2012 11:16 pm
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: PUNTO/2 LATA/PIES Z LASU/ PILNIE POTRZEBNY DT

Postprzez gosia » Pt lip 06, 2012 2:04 pm

szłu nie ma ale zawsze coś ;)
gosia
 
Posty: 1155
Dołączył(a): So sty 28, 2012 11:16 pm
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: PUNTO/2 LATA/PIES Z LASU/ PILNIE POTRZEBNY DT

Postprzez dalmibea » Pt lip 06, 2012 2:45 pm

na nowa bude ona nie wyglada, chyba ze ze starych desek zbita, ale pokrzywy urosly kolo budy, mozna by mu troche przyjemniej obok tej budy zrobic.
Czy on tam jest od ludzi odizolowany ? Jaki dlugi ma ten sznurek na ktorej jest trzymany ? Mimo wszystko jest to zadne wyjscie na stale. On musi miec mozliwosc wybiegu, tak dalmata nie mozna trzymac. On moze i przytyje, ale z braku wybiegu nie bedzie wstanie rozbudowac miesni co predzej czy pozniej doprowadzi do bolesnych i nieadwracalnych zmian w stawach i kregoslupie.
Gosia, bedziesz starala sie z ta pania trzymac kontakt ? No i moim zdaniem, ale tojest tylko moje zdanie, dobrze by byo rozgladnac sie za jakims innym miejscem gdzie Punto mialby mozliwosc resocjalizacji, gdzie by sie nad nim troche popracowalo.Zostawienie go na sznurku przy budzie na stale nie jest optymalnym wyjsciem dla Dalmatynczyka.On jest tam taki sam w dzien i w noc i on naprawde wogole nie przytyl. Bez wybiegu i dobre wyniki krwi i dobra karma to powinnien przytyc. A to ze jest ruchliwy i niespokojny, to moim zdaniem jest niewybiegany i rwie sie do ludzi.Dalmatynczyk musi tez pracowac glowa, a jego jedynym zajeciem jakie ma jest wlasnie pilnowanie jego budy , nic dziwnego ze nie ma spokoju w sobie.
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Re: PUNTO/2 LATA/PIES Z LASU/ PILNIE POTRZEBNY DT

Postprzez Szafranmaria » Pt lip 06, 2012 9:21 pm

Dalmat na łańcuchu ,tragedia wykończy się psychicznie,nie dziwię się że taki chudy.Brak słów.
Avatar użytkownika
Szafranmaria
 
Posty: 697
Dołączył(a): Pn lis 21, 2011 6:47 pm

Re: PUNTO/2 LATA/PIES Z LASU/ PILNIE POTRZEBNY DT

Postprzez roma_121 » Pn lip 09, 2012 8:10 pm

Punto z tego co ja wiem miał mieć wybieg i bude... o sznurku nie było mowy... powiem szczerze, że jestem rozczarowana... nie wspominając o kontakcie z tą Pania i ilościa zdjęc za taki okres to Punto wcale nie wygląda za dobrze... :( taka chudzinka... może faktycznie lepszym wyjściem byłoby go zabrać z tamtąd do hotelu gdzie miałby odpowiednią opiekę i chociaż dłuższe spacery i wybieg gdzie mogłby pobiegać...
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"./J. Billings /
"Na początku Bóg stworzył człowieka, ale widząc go tak słabym, dał mu psa" - /Alfons Toussenel/
Avatar użytkownika
roma_121
 
Posty: 3128
Dołączył(a): Śr gru 08, 2010 11:18 am

Re: PUNTO/2 LATA/PIES Z LASU/ PILNIE POTRZEBNY DT

Postprzez dalmibea » Pn lip 09, 2012 11:28 pm

To musicie sie zorganizowac i cos dla niego szukac. Ja z tad nic w Polsce nie dam rady zorganizowac. Trzeba sie nim zajac , do weta wyslac i pozadnie zbadac .
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Re: PUNTO/2 LATA/PIES Z LASU/ PILNIE POTRZEBNY DT

Postprzez Szafranmaria » N lip 22, 2012 5:57 pm

co słychać u PUNTA?
Avatar użytkownika
Szafranmaria
 
Posty: 697
Dołączył(a): Pn lis 21, 2011 6:47 pm

Re: PUNTO/2 LATA/PIES Z LASU/ PILNIE POTRZEBNY DT

Postprzez dalmibea » Śr sie 01, 2012 1:07 am

Tez chcialabym sie dowiedziec co u Punta nowego, czy robi jakies postepy w zachowaniu, czy nabiera ufnosci do osob i otoczenia. Czy troszeczke przytyl, i czy byl juz na badaniach u weta . No i pare nowych zdjec tez by sie przydalo, Ciezko jest szukac dla psa o ktorym nie dostaje sie regularnie zadnych informacji.
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Re: PUNTO/2 LATA/PIES Z LASU/ PILNIE POTRZEBNY DT

Postprzez dalmibea » Wt sie 28, 2012 12:27 am

Niestety ale pani Iza nie reaguje na nasze prosby o zdjecia, ani Gosi, ani Magdy ani Danki. Ostatni wpis na Dogomani
http://www.dogomania.pl/forum/threads/2 ... ny-dalmaty

Tak Punto jest niekastrowany i raczej długo nie będzie.
Szczepienia ma zrobione, jest dwukrotnie odrobaczony, ma też wszystkie możliwe badania krwi i Usg .
Szukaliśmy jakiejś innej przyczyny poza głodówką , która mogła spowodować takie wyniszczenie organizmu ale nic nie wyszło.

Nie mamy RTG, bo trzeba by było dać mu środki do premedykacji a boimy sie żeby nie obciażyć wątroby i nerek. Dlatego też nie bedzie w najbliższym czasie kastrowany. Większą szkodą jest narkoza niż jego jajka.

Punto utył 2 kg. To bardzo dużo w jego stanie. Cały czas jest na wołowinie, twarogu, jajkach i kozim mleku.
Błędnie założyłyśmy, że to młody pies. Jest bardzo żywiołowy, cały czas biega, bawi się, skacze, ma ogromny temperament - i to nas zmyliło. Ale po dokładnej analizie zębów i ogledzinach psa przez trzech wetów wszyscy są zgodni, że to dojrzały pies i może mieć nawet 5-6 lat.
Dlatego jego regeneracja przebiega wolno. Miał spore ubytki tkanki mięśniowej, a ta u psa który zakończył wzrost i rozwój tak szybko sie nie regeneruje.

Ma też bardzo konkretny charakter i ugruntowaną niechęć do osób obcych , głównie mężczyzn.
Jest bardzo przywiązany do mnie i każdą osobę, która stanie obok mnie ma ochotę rozszarpać na strzępy. Nawet na wetki bardzo się rzucał mimo dwóch smyczy i kagańca.
Ktoś go tego nauczył, albo tak bardzo źle go traktował, że Punto nauczył się sam żeby nie zginąć.
Ja mogę mu grzebać w uszach, w zębach w misce a jak tylko krzywo na niego spojrzę to pokłada się na ziemi. Cały czas patrzy mi w oczy z miną weź mnie na ręce. Jak nie biorę to wskakuje sam.
]Na razie nie nadaje sie do adopcji i mysle, ze taka nie bedzie wogole mozliwa

[color=#008000] Nie wydamy go przecież do budy a do mieszkania się nie nadaje. Na spacerze rzuca się na ludzi na chodniku jak ktoś się zbliża. Nie lubi dzieci. Stroszy sierść na widok dziecka.
Na parkingu pod sklepem chciał mi wywalić szyby w samochodzie, bo ludzie podchodzili do swoich samochodów.


Na razie Punto wybrał sobie miejsce w stajni przy koniach i cały dzień czujnie na nie patrzy.
To jest jego ulubione zajęcie
. Głośno szczeka jak wychodzą rano na pastwisko, potem się kładzie i patrzy jak się pasą. Wieczorem znowu je obszczekuje jak wracają do stajni. Żaden nie ma prawa pomylić boksu ani na chwilę przystanąć czy zmienić kierunku bo Punto dostaje amoku.

Nie wiem jakie on miał życie do tej pory ale w warunkach miejskich kompletnie nie jest w stanie się odnaleźć.

[/color]

Wnioskujemy z tego ze ta pani zostawila Punto u siebie piszac ; ze jest psem nieadopcyjnym a miejsce w stajni mu sluzy i czuje sie tam dobrze i bezpiecznie:
Na razie nie nadaje sie do adopcji i mysle,ze taka nie bedzie wogole mozliwa Napewno dlatego nie mozemy doprosic sie zadnych zdjec. A bez zdjec i wzajemnej kooperacji nie jestesmy w stanie szukac dla niego pomocy. Przesuwam Punto do niewyjasnionych adopcji.
SOS Dalmatynczyki nie jest odpowiedzialne za dalsze losy psa.
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Poprzednia strona

Powrót do NIEWYJAŚNIONE ADOPCJE

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron