przez dalmibea » Cz maja 24, 2012 9:27 pm
Nie Kasiu, one nie sa z dzwiekiem, chodzi o to ze w rozny sposob ukrywa sie smakolyki, albo w szufladkach, albo pod ktorymis pionkami i daje sie psiakowi do szukania, na poczatku chowasz tak zeby pies widzial co robisz i na poczatku powtarzasz zawsze to samo az pies zalapie o co chodzi, a potem wprowadzasz coraz wiecej nowych elementow. Chodzi o to zeby piesio myslal jak dojsc do schowanych smakolykow
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge