Moja kochana Sara

Pochwal się swoim łaciatym szczęściem.

Moderatorzy: dalmibea, magmal

Re: Moja kochana Sara

Postprzez roma_121 » Wt gru 11, 2012 11:44 am

to odpukać w nie malowane, że się dobrze trzyma dziewczyna ;) zresztą pod tak dobrą opieką to nie ma się co dziwić ;) moja dostaje na stawy i na wątrobe bo miała próby podwyższone, ale odkąd bierze tabletki alat i aspat spada ;) eee..to moja pieszczocha się własnie stała na starości ;) ino nadstawia pyszczek do całowania i glaskania ;) a co do kota to musze powiedzieć, że Sabcia przy Rudku kondycje utrzymuje a to go pogoni a to pobiegnie za nim ;)
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"./J. Billings /
"Na początku Bóg stworzył człowieka, ale widząc go tak słabym, dał mu psa" - /Alfons Toussenel/
Avatar użytkownika
roma_121
 
Posty: 3128
Dołączył(a): Śr gru 08, 2010 11:18 am

Re: Moja kochana Sara

Postprzez olakrusz » Wt gru 11, 2012 7:38 pm

No, fajnie się Sarcia trzyma, poleguje sobie w spokoju na kanapie, to psu potrzebne w podeszłym wieku - spokój, kanapa, ciepłe kapcie ;)
A co tam za pokaźny portret dalmata w tle na ostatnim zdjęciu? Malowany?
olakrusz
 
Posty: 662
Dołączył(a): Cz lut 09, 2012 8:01 pm

Re: Moja kochana Sara

Postprzez agrazka » Wt gru 11, 2012 10:01 pm

Bea pokaż bliżej ten obraz :) Będziemy typować kto na nim jest.
"Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam, gdzie po śmierci idą one"
Avatar użytkownika
agrazka
 
Posty: 959
Dołączył(a): Cz gru 23, 2010 1:54 am

Re: Moja kochana Sara

Postprzez dalmibea » N gru 16, 2012 6:12 pm

Moj aniolek zyczy wam wszystkim zdrowych i wesolych swiat Bozego Narodzenia.

A to sesja zdjeciowa Sarci , proba zrobienia z mojej Sardynki Aniolka :roll:

Jak skrzydla sie trzymaly to uszy odpadly

Obrazek Obrazek

nie bede tego nosic !
Obrazek

Nie bede wariata z siebie robic, nie pokaze sie !
Obrazek

no dobra jak juz tak bardzo chcesz to robto zdjecie, ale szybko !
Obrazek

no dobra, juz bede troche przyjemnej sie patrzec, dobrze teraz tak ?
Obrazek

ok, teraz sie postaram, ale obiecaj ze to juz bedzie ostatnie zdjecie !!!
Obrazek

szybko, rozbieraj mnie z tych pior !!!

Obrazek
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Re: Moja kochana Sara

Postprzez gosia » N gru 16, 2012 7:08 pm

Bea zabiorę Ci psa za znęcanie się nad nią :lol: :lol: :lol: :lol:
normalnie umarłam za śmiechu jak dobitnie twoja Sarcia powiedziała co myśli o tej zabawie
:lol: :lol: :lol: :lol:
gosia
 
Posty: 1155
Dołączył(a): So sty 28, 2012 11:16 pm
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Moja kochana Sara

Postprzez Szafranmaria » N gru 16, 2012 7:14 pm

Komedia,SARCIA i tak spokojnie zniosła przebranie,fajnie wyglądała w przebraniu,gratulacie ciekawe co za to dostała od panci.
Avatar użytkownika
Szafranmaria
 
Posty: 697
Dołączył(a): Pn lis 21, 2011 6:47 pm

Re: Moja kochana Sara

Postprzez Vilena » N gru 16, 2012 7:19 pm

Skrzydła są the best!!! :D :D :D "do pyszczka" w nich Sardynce! :D
Vilena
 
Posty: 2506
Dołączył(a): Pt sty 07, 2011 11:39 am
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Moja kochana Sara

Postprzez dalmibea » N gru 16, 2012 7:26 pm

ja mialam radoche, Sarcia mniej !!! Jak by mogla mowic to by mi naprawde powiedziala co o mnie mysli :twisted:
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Re: Moja kochana Sara

Postprzez chili1304 » N gru 16, 2012 7:34 pm

ahaahahahahhahahaha Beatko! Ja myślałam,że tylko ja mam takie szalone pomysły ale widze,że nie jestem osamotniona,bo nie powiem pomysł też miałam ciekawy ostatnio na swoją dziewuche :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
no śmieje się jak to widze i wracam raz jeszcze popatrzeć i znów się śmieje :lol: :lol: :lol: :lol: Sara debeściara :D buziaki dla niej :*
"...a Ty mi w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz
jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej
i w ogień skoczyłbyś za mną
choć jestem tylko człowiekiem..."

Memory of Bruno - Kocham Cię na zawsze mój Aniołku:*
Avatar użytkownika
chili1304
 
Posty: 2160
Dołączył(a): Śr gru 22, 2010 12:00 pm

Re: Moja kochana Sara

Postprzez agrazka » N gru 16, 2012 10:42 pm

uśmiałam się do łez :)
"Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam, gdzie po śmierci idą one"
Avatar użytkownika
agrazka
 
Posty: 959
Dołączył(a): Cz gru 23, 2010 1:54 am

Re: Moja kochana Sara

Postprzez olakrusz » Wt gru 18, 2012 9:01 pm

:D :D :D Wszystkie zdjęcia fajne, ale zdjęcie 3-cie od końca - to rzeczywiście istny anioł! I trochę jakby "huzarka" :D Cierpliwa Sarcia :)
olakrusz
 
Posty: 662
Dołączył(a): Cz lut 09, 2012 8:01 pm

Re: Moja kochana Sara

Postprzez Emla21 » N gru 23, 2012 7:10 pm

świetne zdjęcia :-) faktycznie sunia zniosła to cierpliwie :-) a może to tylko tak na zdjęciach wygląda;-);-)
Avatar użytkownika
Emla21
 
Posty: 306
Dołączył(a): Śr cze 08, 2011 8:17 am
Lokalizacja: Suwałki

Re: Moja kochana Sara

Postprzez dalmibea » Pt kwi 05, 2013 1:02 am

Moja kochana Sara jest od wczoraj w psim niebie.W poniedzialek popoludniu biegala jak zawsze, merdala ogonkiemi miala apetyt jak zawsze.
We wtorek na drugi dzien szok, Sara z ledwoscia trzyma sie na lapach, nie chce jesc ani pic, w srode byly wyniki, prawdopodobnie rak trzustki, watroba powiekszona,krzepliwosc krwi prawie zero, Sarenka ma wewnetrzny krwotok :cry:
Postanowilam wziasc ja do domu i chcialam jej i sobie dac jeszcze jeden, ten ostatni dzien i noc na pozegnanie.
Sarenka lezala spokojnie w lozeczku otwierajac od czasu do czasu oczka a ja trzymalam na sile w sobie lzy, zeby jej nie niepokoic.
Potajemnie ryczalam w lazience i tak spedzilam z nia ostatnia noc i dzien. Wczoraj wieczorem ( czwartek) przyszedl czas rozstania,
nie potrafie opisac tego co czuje i jak to boli, te ostanie minuty i sekundy jej zycia to kaszmar dla mnie.
Jej duszyczka jest juz w psim niebie, jej cialo lezy kolo mnie w lozeczku i zostanie sie u mnie na ostatnia noc.
Tak sobie puste cialko lezy a ja sie na nia patrze i nie moge uwiezyc ze ona juz nie wstanie.
Obrazek
Obrazek
Sarenko kochana, na zawsze zostaniesz w moim sercu, poszukaj Lady w tym waszym psim niebie i czekajcie prosze na mnie, to jest jedyna mysl, nadzieja, ktora mi daje sily zniesc to, ze odeszlas. Chce w to wierzyc, ze sie kiedys jeszcze spotkamy
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Re: Moja kochana Sara

Postprzez magmal » Pt kwi 05, 2013 7:32 am

:cry: :cry: :cry: :cry:

Bea, Leo trzymajcie się.....

Sarcia, aniołku [*]

Obrazek
"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."/ M. Siegal /
Avatar użytkownika
magmal
Site Admin
 
Posty: 2058
Dołączył(a): Pn lip 05, 2010 8:30 pm

Re: Moja kochana Sara

Postprzez roma_121 » Pt kwi 05, 2013 8:34 am

tak bardzo mi przykro :cry: :cry: zwłaszcza, że chroba przyszła tak szybko... niechce sobie nawet wyobrażać jak Tobie i Twojemu mężowi musi być ciężko... podziwiam Cię, że potrafiłaś w tak trudnej sytuacji podjąć taką odpowiedzialną decyzje.. zrobiłaś to co każdy odpowiedzialny właściciel, któy kocha swoje zwierzę ponad wszystko powinno zrobić - nie pozwoliłaś jej cierpieć... teraz Sarcia biega szczęśliwa za tęczowym mostem....

Kiedyś przeglądając strony internetowe trafiłam na artykuł w którym autorka zacytowała tekst nieznanego autora powiedziała, że w tych trudnych chwilach może przyniesie odrobine ulgi... mam nadzieję, że to co jest w nim napisane jest prawdą i że z naszymi pupilami rozstajemy się tylko tutaj na ziemii... :(

„Jest w Niebie miejsce zwane Tęczowym Mostem. Kiedy umiera zwierzę szczególnie komuś bliskie, trafia właśnie tam. Są tam łąki i wzgórza, całe przeznaczone tylko dla naszych pupili, gdzie mogą biegać i bawić się razem. Zawsze jest tam dostatek jedzenia, wody i słońca, więc jest im ciepło i przyjemnie. Wszystkie zwierzęta, które były chore i stare, odzyskują tam młodość i wigor. Kalekie odzyskują pełnię sił i sprawności, są takie, jakie je pamiętamy z minionych czasów.
Wszystkie są tam bardzo szczęśliwe, ale brak im jednej rzeczy: każde z nich tęskni pewną wyjątkową osobą, która została na Ziemi.
Zwierzęta całymi dniami biegają i bawią się, aż przychodzi taki dzień, kiedy jedno z nich nagle zatrzymuje się i patrzy w dal. Jego wzrok jest skupiony, a ciało drży. Nagle zaczyna biec oddalając się od grupy, mknie ponad zieloną trawą, a jego łapy poruszają się coraz szybciej i szybciej.
Zauważył Cię!
Kiedy nareszcie Ty i Twój przyjaciel spotykacie się, tulicie się do siebie z całych sił, aby już nigdy się nie rozstać. Na Twoją twarz spada deszcz pocałunków i znów spoglądasz w ufne oczy swojego pupila, który tak dawno odszedł z Twego życia, ale nigdy nie opuścił Twego serca...
Później przemierzacie Tęczowy Most już razem...”


Saruniu biegaj szczęśliwie za TM [*] :cry: :cry:
Obrazek
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"./J. Billings /
"Na początku Bóg stworzył człowieka, ale widząc go tak słabym, dał mu psa" - /Alfons Toussenel/
Avatar użytkownika
roma_121
 
Posty: 3128
Dołączył(a): Śr gru 08, 2010 11:18 am

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do GALERIA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

cron