WITAJCIE WSZYSCY!!! JESTEŚMY CALI I ZDROWI (BEZ NERWÓW) NIC SIĘ NIE STAŁO Z NAMI. ARMANI MIAŁ OKRES WAKACJI I PODRÓŻOWAŁ, BYŁ JUŻ NAWET NA WSPÓLNYM GRZYBOBRANIU... TEGO PSA CAŁA RODZINA KOCHA MAŁY SŁODKI INTELIGENTNY PRZYTULAS. pOZDRAWIAMY I DO USŁYSZENIA
I jeszcze kilka fotek dla cioci DANKI i DALIMBEI Armaniemu na klatce piersiowej wyszedł guz Na razie mały jest ale jednak wyszedł, teraz czekamy za wynikami i liczymy ze wszystko będzie ok.
Generalnie psina cieszy się zdrowiem, życiem i apetytem he,he co do tego ostatniego to chwilami przesadza ale w naszym domu panuje zasada no limit.
Armani za dużo przeszedł w życiu i stanowczo za dużo krzywd go spotkało staramy się by nic mu nie brakowało zwłaszcza ciepła i miłości.
Raz jeszcze muszę podkreślic
ARMANI TO NAPRAWDĘ KOCHANY PSIAK I NIE ODDAŁ BYM GO NIKOMU
Czy ten guzek jest twardy czy miekki lidzbararas? Moze to tylko plyn sie tam zebral i wystarczy go sciagnac. Figowej z byle glupoty sie takie guzki robia.
Brzusio sie Armaniemu zaokraglil, wyglada niesamowicie mrrrr Widac ze ma bardzo dobra opieke i jest szczesliwy! Pozdrowienia dla was!
Pokaż mi, jak traktujesz zwierzęta, a powiem ci, kim jesteś...
No widac , widac , ze mu niczego nie brakuje , a zwlaszcza lakoci, he,he ,he
Moja Lady miala taz takie guzki , i to byly niegrozne tluszczaki .
Trzymamy kciuki ze wszystkich sil zeby nie bylo to nic zlego.
Noooooo , masz racje , taki "maly" przytulas .
Fajnie ze sie znowusz odezwales , juz zesmy chcieli was listem gonczym szukac
Armani wygląda super , a to dalmat który "puścił mnie prawie z torbami"
ponad rok w hotelu , dlaczego ? bo przypięto mu łatkę "agresywnego psa ". a może to przeznaczenie i on czekał na swego wymarzonego Pana i doczekał sie Dziękuję jeszcze raz
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Najwyzszy czas zeby cos nowego o Armanim uslyszec ,
bo jak nie to bedzie trzeba kogos tam poslas zeby zobaczyl czy wszystko ok jest
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek. — William Ralph Inge
he,he , dobre to , karmienie psa przy stole prosto z talerza lyzka i widelcem , ale z was dwa talenty , ciesze sie ze sie odezwales , nareszcie , a juz chcialam do ciebie jechac Armani super wyglada , dzieki za zdjecia ,. zawsze milo jest je ogladac . Jak sie piesio sprawuje , juz troche lepiej do innych psow czy nic sie nie zmienilo ?
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek. — William Ralph Inge