Arman nadal nie toleruje innych psów, a poza tym wszystko w porządku. Weterynarz stwierdził, że ma rozciągnięte grube jelito i na bokach zalega kał. Dostaje czopki, a gdyby nie było poprawy, to niestety czeka go operacja jelita. Po za tym dostał nowe łóżeczko, ale on i tak woli miejsce na fotelu (bo fotel stoi przy stole, a Arman jest specjalistą w żebraniu jedzonka)
