Moja cudowna *Zakładeczka*

Pochwal się swoim łaciatym szczęściem.

Moderatorzy: dalmibea, magmal

Re: Moja cudowna *Zakładeczka*

Postprzez chili1304 » N paź 21, 2012 12:15 pm

Moja kochana bidulka :( Monisiu nie martw się,zobaczysz będzie ok,wiesz napisze Ci z doświadczenia,że im dalmat czystszej krwi dalmackiej tym większe problemy z uszkami one tak chyba mają,tą wrodzoną wrażliwość na wszelkie zarazy .. ale zobaczysz wszystko minie,będzie dobrze,odpowiednie leczenie tylko jest potrzebne no i wet który wie co robi a wszystko się unormuje.
Buziaki dla Zakładeczki i dla Ciebie Moniś :*
P.S to zdjęcie w biegu....kurcze no kocham ją :)
"...a Ty mi w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz
jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej
i w ogień skoczyłbyś za mną
choć jestem tylko człowiekiem..."

Memory of Bruno - Kocham Cię na zawsze mój Aniołku:*
Avatar użytkownika
chili1304
 
Posty: 2160
Dołączył(a): Śr gru 22, 2010 12:00 pm

Re: Moja cudowna *Zakładeczka*

Postprzez olakrusz » N paź 21, 2012 6:25 pm

Z uszami będzie dobrze :) Trochę to potrwa i może być upierdliwe w leczeniu, trzeba konsekwencji, kontroli. Nie tylko dalmatom się to zdarza, każdym psom, które mają "klapnięte" uszy (najbardziej narażone - spaniele). Moja Pyśka miała kilka razy zapalenie ucha w swym 13-letnim życiu, czasem wirusowe (!), a Mati już "zaliczył" grzybicę ucha... Na szczęście już jest dobrze, ale psie uszy trzeba często ogladać, kontrolować (nie wymadrzam się za bardzo?).

A kto narysował pieska? Wielce udatny rysunek, trochę szkoda, że język jest "urwany", ale można uznać, że to tzw. "kompozycja otwarta" :) Eeee, czepiam się niepotrzebnie :)
Na jaką licytację wystawiasz rysunek? Dochód z licytacji chyba wiadomy...
olakrusz
 
Posty: 662
Dołączył(a): Cz lut 09, 2012 8:01 pm

Re: Moja cudowna *Zakładeczka*

Postprzez Achajka » N paź 21, 2012 6:53 pm

Justyś :D buziaki za cieple slowa

Olu :) martwilam sie wczoraj o uszy Zakladki, zwlaszcza jak doktor powiedzial, ze juz sa w ostrym stanie ale dzisiaj juz jest zdecydowanie lepiej, zastrzyki i kropelki zrobily swoje, najgorsza jest ta skorupa pomiedzy wloskami, w uchu ktora bedzie trudno usunac ale od jutra zaczynamy czyszczenie, mydelkiem chirurgicznym i jakimis innymi specyfikami, poniewaz dbam o jej uszy to dlatego ona nie dawala znaku, ze cos sie zlego dzieje, bo ani nie trzepala uszami ani sie nie drapala :)

autorką obrazka jest dziewczyna z FB Agnieszka Wierzbicka :) obrazek byc moze jest na zdjeciu uciety, zobacze jak dotrze do mnie i wtedy strzele fotke, przekaonamy sie czy jezyk jest caly :mrgreen: oczywiscie cel wiadomy
Avatar użytkownika
Achajka
 
Posty: 1604
Dołączył(a): N lut 13, 2011 12:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja cudowna *Zakładeczka*

Postprzez agrazka » N paź 21, 2012 10:29 pm

Kurcze jak mi jej żal :( Ja mam podobnie walczę z tymi uszami i ciągle są nawroty, już trzeci raz robię wymaz i nic, czyszczę co drugi dzień. Moniś tak już mamy z tymi kropkami, dlatego tak cię nieraz dopytuję, bo każda info jest istotna.
"Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam, gdzie po śmierci idą one"
Avatar użytkownika
agrazka
 
Posty: 959
Dołączył(a): Cz gru 23, 2010 1:54 am

Re: Moja cudowna *Zakładeczka*

Postprzez Vilena » Pn paź 22, 2012 7:52 pm

Okropnie te uszki Zakładki wyglądają :?

Co my mamy z tymi dalmacimi ucholami to tylko my wiemy! Zakładko zdrowiej!
Vilena
 
Posty: 2506
Dołączył(a): Pt sty 07, 2011 11:39 am
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Moja cudowna *Zakładeczka*

Postprzez Achajka » Wt paź 23, 2012 8:20 am

u nas juz pomalutku wszystko idzie w dobrym kierunku, wstawie zdjecia wieczorkiem, bo widac roznice po leczeniu, wczoraj umeczylam ja okrutnie, ale uszy ile moglam umylam mydlem chirurgicznym, dobrze ze od malego nauczona grzebania w uszach :D moglam spokojnie je oczyscic ile sie dalo, powyciagac te wszystkie *brudki*
Avatar użytkownika
Achajka
 
Posty: 1604
Dołączył(a): N lut 13, 2011 12:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja cudowna *Zakładeczka*

Postprzez Achajka » Wt paź 23, 2012 6:18 pm

Zakładka jak pisalam wczesniej ma sie lepiej, dzisiaj zjadla cala miche suchego az bylam w ogromnym szoku, je oczywiscie miesko z ryzem i warzywami ale w koncu wraca jej apetyt :D


Czekam na grzebanie w uchu bo pancia powedziala ze trzeba je umyc :P
Obrazek

z nadzieja spogladam na pana, moze on mnie obroni :wink:
Obrazek

ucho prawe - to gorsze, ale juz zdecydowanie zaczyna wszystko ladnie schodzic
Obrazek

ucho lewe
Obrazek

a to jest tylko odrobinka tego co mi pancia z ucha wyciaga
Obrazek

a to jest rysunek przeznaczony do licytacji :D piękny prawda :?:
Obrazek
Avatar użytkownika
Achajka
 
Posty: 1604
Dołączył(a): N lut 13, 2011 12:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja cudowna *Zakładeczka*

Postprzez agrazka » Wt paź 23, 2012 10:49 pm

dobrze, ze u was już idzie ku dobremu :) Co to mydło chirurgiczne?
"Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam, gdzie po śmierci idą one"
Avatar użytkownika
agrazka
 
Posty: 959
Dołączył(a): Cz gru 23, 2010 1:54 am

Re: Moja cudowna *Zakładeczka*

Postprzez Achajka » Śr paź 24, 2012 9:02 am

to takie, ktorym myja rece lekarze przed operacja, dezynfekujace i nie ma odczyn zasadowego czyli nie wysusza i nie zmiania ph w uchu, dostalismy je od naszego doktora :D
Avatar użytkownika
Achajka
 
Posty: 1604
Dołączył(a): N lut 13, 2011 12:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja cudowna *Zakładeczka*

Postprzez dalmibea » Cz paź 25, 2012 11:45 pm

To masz szczescie ze daje sobie tak w uszach wszystko zrobic, bo ja mojej to nawet do srodka zerknac nie moge :(
Dobrze ze juz najgorsze minelo
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Re: Moja cudowna *Zakładeczka*

Postprzez olakrusz » Pt paź 26, 2012 6:06 pm

Teraz będzie tylko lepiej :) Ale infekcje "lubią" nawracać, niestety :(

Faaajny rysunek i ucieszyłam się, że jednak jęzorek jest w całosci i jeszcze kawałek torsu :)
olakrusz
 
Posty: 662
Dołączył(a): Cz lut 09, 2012 8:01 pm

Re: Moja cudowna *Zakładeczka*

Postprzez Achajka » Pt paź 26, 2012 7:42 pm

tak wiem, ale teraz po kilku dniach leczenia prawie śladu nie ma po infekcji :D powiem szczerze odetchnelam z ulga
Avatar użytkownika
Achajka
 
Posty: 1604
Dołączył(a): N lut 13, 2011 12:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja cudowna *Zakładeczka*

Postprzez Szafranmaria » Pt paź 26, 2012 7:58 pm

Cieszy mnie to że z ZAKŁADECZKĄ lepiej jest,mój GOLIAT bez problemu daje czyścić uszy,a SONIA spierdziela,PONGO w ogóle nie daje czyścić,boi się.
Avatar użytkownika
Szafranmaria
 
Posty: 697
Dołączył(a): Pn lis 21, 2011 6:47 pm

Re: Moja cudowna *Zakładeczka*

Postprzez Achajka » Wt gru 11, 2012 9:36 pm

Zakładeczka przypomina się Wam cioteczki :) właśnie od jakiś 2 tygodni walczymy z brzuchem, w koncu dzisiaj wet zdecydował o antybiotyku, wciaz załatwia sie rzadziutko, dzisiaj sransko poszlo do badania, robale i lambia, bo tego pojawiła sie krew ale wet uspokaja ze czasami wirusowki powodują ze śluzówka zaczyna być wrażliwa i leci krew, we czwartek być moze bedą już wyniki, albo ta cholernica coś zeżarła i teraz są tego skutki :/

modelka do allegro :D
Obrazek

śpiulkamy sobie :wink:
Obrazek

sznureczek w strzępach :wink:
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Achajka
 
Posty: 1604
Dołączył(a): N lut 13, 2011 12:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja cudowna *Zakładeczka*

Postprzez Szafranmaria » Wt gru 11, 2012 9:58 pm

Biedulka co z tym srańskiem,fajne dziewczyny sobie leżą,miss.
Avatar użytkownika
Szafranmaria
 
Posty: 697
Dołączył(a): Pn lis 21, 2011 6:47 pm

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do GALERIA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron