Dzieki dziewczyny za zainteresowanie Sarcią,przepraszam,że nie pisałam nic ale zwyczajnie czasu mi brakuje ostatnio
U Sareneczki dużo lepiej,Pani doktor zdjeła szwy okazało sie,że troszke dostała alergii na nitki,poza tym troszke przez tą alergie zrobił się stan zapalny ale ... już o tym nie pamiętamy bo wszystko doszło do normy,Sara bryka jak szalona,Victoriusz dba o nią jak o własną siostre,na dowód wkleje Wam kochane kilka zdjęć jak to było od początku i jak Viki ją podkarmiał w czasie "choroby"
PIERWSZA NOC,CZUWAŁAM PRZY NIEJ...
A tak Viki dbał o Sunie
tu dziewuszka troszke bez ubranka..ale cały czas pilnowałam,żeby nic nie lizała szwów
a tutaj już dzisiejsze foteczki happy end po sterylce
Sara i Victor jak zawsze razem
- "mamo to niemozliwe,zeby Sarenka lezała siama ja jus do niej ide sybko "
- "mojaaa śłodka dalmi,śłodziusieńka siunia