Oczywiście, koty moje kocica i rudy kocur
Gabi zrobił się guz na łopatce, pojechaliśmy do wet, a powiedział, ze musiała się uderzyć i to jest krwiak
Tymczas jest cały czas u mnie i jeszcze będzie jakiś czas, nie dogaduje się z kotami, na nasze też marszczy nosa, trzeba ją non stop pilnować, ale ogólnie to miła sunia, przyzwyczaiłam się już do niej