Lara i Micki

[dalmibea]

Brak słów…,pustka w głowie i nie wiem co napisać.Żal ściska za serducho a łzy lecą po policzkach:(
chce wierzyc w to ze biegasz szczesliwa po zielonych lakach i moja Sara z Lady odebraly cie za teczowym mosten i ze kiedys napewno sie spotkamy i bedziemy na zawsze razem !!!

[Szafranmaria]

BEATKO kochana łączę się z WAmi w tej smutnej chwili wiem jak to jest ciężko to wszystko udzwignąć za szybko to się stało,ale wiem że MICKI godne miała życie u Ciebie i była kochana ,nikt nie zapewnił tak dobrej opieki jak Ty .Trzymaj się kochana inne dalmaty czekają na ciebie a MICKI,SARA i LADY biegają i wspominają jaką kochaną miały Panią,kiedyś i My wszyscy dołączymy do nich.

[olakrusz]

Trudno mi w to uwierzyć, tak szybko... ZA SZYBKO. Szkoda, że była u Ciebie tak krótko, ale ważne, że w ogóle trafiła do Ciebie, że miała to szczęście.
To była taka miła Sunia... Szkoda mi Jej bardzo. Mam nadzieję, że nie cierpiała za bardzo...
Beate, trzymaj się dzielnie!

[agrazka]

zdecydowanie za szybko, a taka miałam nadzieję ... Współczuję Beata

[olakrusz]

Beate, jak tam....

[roma_121]

Micki swoje ostatnie chwile spędziła tak, że chyba nawet sobie tego nie wymarzyła... miała ciepły kąt, miłość i swojego człowieka który walczył o nią z całych sił... który pokazał jej to czego nigdy nie miała... myślę, że dla niej to było najważniejsze, bo nie ważne ile przeżyła z Tobą, tylko jak... niestety tak jak u ludzi tak i u zwierząt jest nam przykro kiedy odchodzi młode zwierzę, które dopiero co zaznało miłości i ciepła na pewno Sara i Lady przywitały ją za Tęczowym Mostem i teraz są razem... szczęśliwe, że miały taką Pańcię jak Ty....

[olakrusz]

Oj, święte słowa...