No faktycznie, Kora super modelka, a nogi jak z katalogu , a na temat kolczatki mozna poczytac tutaj
viewtopic.php?f=45&t=1527 zeby pies chodzil dobrze na smyczy wymaga to od nas duzo pracy i cierpliwosci, no niestety niektorym jest duzo latwiej zalozyc kolczatke jak samemu zaczac nad tym z psem pracowac, oczywiscie w odpowiedni sposob.
http://www.vetopedia.pl/article159-1-Gd ... myczy.htmlhttp://zapytaj.onet.pl/Category/010,001 ... myczy.htmlhttp://www.karusek.com.pl/show.php?show ... za-ozdobnaa najlepiej jest na poczatku prowadzic psa na szelkach i na obrozy uzdoweji dowolnie od zachowania psa prowadzic go na tej na ktora zachodzi potrzeba, jak piesio spokojnie idzie trzymac obywdie na luzie, ale ta na szelkach starac sie prowadzic, jak zaczyna ciagnac wtedy przyciagnac uzdowa, potrzebne sa dwie rece,no i na poczatek smiesznie to wyglada, ale przynosi dobre skutli, do tego smakolyki w kieszen i ciagle chwalic, a jak ciagnie stawac jak wrytym w ziemi, isc dalej dopiero jak pies popusci i nagrodzic.
Wytrzymalosci i powoddzenia, a wyzuc kolczatke na smieci
tutaj na zdjeciu jest nasz Amor, strasznie ciagnal na smyczy, byl swiezo po operacji i nie wolno mu bylo biegac,
zoabcz jak to wyglada, obroza uzdowa i szelki, Amor po krotkim czasie zaczal chodzi na smyczy super !!!!! A ciagnal tak jak kon , ze go Michaela nie umiala utrzymac.
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge