Mati

Pochwal się swoim łaciatym szczęściem.

Moderatorzy: dalmibea, magmal

Mati

Postprzez olakrusz » N lut 12, 2012 10:33 pm

Dziś tylko otwieram wątek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
olakrusz
 
Posty: 662
Dołączył(a): Cz lut 09, 2012 8:01 pm

Re: Mati

Postprzez Vilena » N lut 12, 2012 10:36 pm

Cieszę się, że założyła Pani galerię Matiemu :D :D To wspaniały pies, liczymy na dużo zdjęć! :D
Vilena
 
Posty: 2506
Dołączył(a): Pt sty 07, 2011 11:39 am
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Mati

Postprzez olakrusz » N lut 12, 2012 11:03 pm

Ok, postaram się :) Na razie jakoś nie mogę się do końca połapać w tych wszystkich kabelkach z komórki do kompa, jakoś dotychczas nie było okazji, mimo, że jestem inż. (ale nie od kompów). Dzieci pomogą :) Przesłało się chyba 1 zdjęcie naszej poprzedniej psiurki -jej OSTATNIE zdjęcie - spod choinki. Podziwiajcie - to był śliczny pies w typie foxa, wzięty ze schronu. Ale Mati jest tak całkiem inny i taki kochany :) Nie porównujemy, kochamy go takiego, jaki jest :)
olakrusz
 
Posty: 662
Dołączył(a): Cz lut 09, 2012 8:01 pm

Re: Mati

Postprzez agrazka » Pn lut 13, 2012 12:13 am

Każdy pies jest inny :) Ważne, że kochany taki jak jest :)
"Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam, gdzie po śmierci idą one"
Avatar użytkownika
agrazka
 
Posty: 959
Dołączył(a): Cz gru 23, 2010 1:54 am

Re: Mati

Postprzez olakrusz » Wt lut 14, 2012 4:53 pm

Mati - kundelek po przejściach, poza umaszczeniem nie bardzo przypomina dalmatyńczyka.
Jego historię składałam jak puzzle - Mati trafił do schroniska we Włocławku w 2010 jako ok. 1-roczniak. Został stamtąd wyciągnięty przez Fundację wraz z dalmatynką Lady do hoteliku w Warszawie. Pod koniec zeszłego roku pojechał do domu (?!) do Żywca. Po trzech dniach PAŃSTWU SIĘ ODWIDZIAŁO,, więc jak zabawkę, która się jednak nie spodobała - na śmietnik, czyli do schronu... No comments (za takie coś powinna być jakaś dotkliwa kara, nie tylko finansowa). Przez ok. 2 tygodnie Mati był w domu tymczasowym u Pani Vileny w Bielsku :) Nie mógł tam być dłużej - pojechał z powrotem do hoteliku do Warszawy. Akurat, kiedy był na dworcu w W., zadzwoniłam na nr kontaktowy - szukałam psa na terenie Śląska (mieszkamy w Radlinie koło Rybnika) - spóźniłam się 1 dzień... Toteż musieliśmy czekać na Matiego trochę dłużej. Wreszcie 4.02, w cholernie mroźną sobotę Dzielna Dziewczyna przywiozła go do Katowic :) Stamtąd przyjechał z nami do Radlina i jest :)
To spokojny, kochany, przytulniasty psiak. Nie rozumiemy, jak można go było wziąć do domu i oddać z powrotem do schronu.
olakrusz
 
Posty: 662
Dołączył(a): Cz lut 09, 2012 8:01 pm

Re: Mati

Postprzez olakrusz » Wt lut 14, 2012 5:00 pm

Dołączam zdjęcie Matiaska z Maciejem :)
Obrazek
olakrusz
 
Posty: 662
Dołączył(a): Cz lut 09, 2012 8:01 pm

Re: Mati

Postprzez Vilena » Wt lut 14, 2012 6:05 pm

Może zacznijmy od tego, że nie u PANI Vileny. Tutaj jesteśmy dalmatyńczykową rodziną i mówimy sobie na Ty bez względu na wiek. Poza tym tak o wiele łatwiej się pisze i rozmawia, więc bardzo proszę to "paniowanie" w moją stronę sobie darować :D

Widzę, że Maciej jest w moich klimatach :D I jest imiennikiem mojego Macieja, również "zatwardziałego metalowca" he he :lol:
No proszę jak chłopak spodobał się Matiemu :)
Vilena
 
Posty: 2506
Dołączył(a): Pt sty 07, 2011 11:39 am
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Mati

Postprzez Szafranmaria » Wt lut 14, 2012 6:57 pm

Olu witaj w dalmatowej rodzince,brak mi słów jaką ciepłą i fajną jesteś osobą.Pozdrawiam .ciebie gorącoi cieszy mnie bardzo że MATI ma taką pancię.
Avatar użytkownika
Szafranmaria
 
Posty: 697
Dołączył(a): Pn lis 21, 2011 6:47 pm

Re: Mati

Postprzez roma_121 » Śr lut 15, 2012 1:40 pm

widze że rąk do głaskania nie brakuje Matiemu ;) a on to kocha chyba najbardziej ;) i być w centrum zainteresowania ;) zdjęcie super ;) jak by wiedział co się tam w komórce dzieje :P
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"./J. Billings /
"Na początku Bóg stworzył człowieka, ale widząc go tak słabym, dał mu psa" - /Alfons Toussenel/
Avatar użytkownika
roma_121
 
Posty: 3128
Dołączył(a): Śr gru 08, 2010 11:18 am

Re: Mati

Postprzez olakrusz » So lut 18, 2012 5:43 pm

Dzięki za miłe słowa :)
A Maciej dla Vileny to kto, przepraszam? No chyba nie syn :) Nasz Maciek przejął "schedę" muzyczną po mnie, czasem słuchamy tego samego, nawet o tym nie wiedząc (to tak na marginesie).
Dziś byliśmy u veta - zaczęliśmy program szczepień. Mati spokojniutki.
Mati tak się tuli do wszystkich, nie tylko do Maćka, choć przed "panem" czuje jakby lekką rezerwę ;)
Wreszcie córka wzięła się za robienie zdjęć Matiemu, więc można będzie wkrótce zamieścić jakieś lepsze (lepiej jej to idzie, niż mnie).
A Mati jest już z nami 2 tygodnie - rekord wyrównany :) Okazał się "parapetowcem", podczas naszej nieobecności buszuje po parapetach. No, chce se chłopak powyglądać przez okno, nudzi mu się. Pokazałam mu, że może wyglądać przez okno balkonowe, ale on za niziutki, niewiele widzi. Co innego z parapetu :) Trochę przez to poszkudził, bo u nas na parapetach ciasnawo, ale nie mamy pretensji, tylko szukamy jakiegoś rozwiązania. Niesławna pani z Żywca, której coś tam zrobił z firanką (ktoś mi wspominał), pewnie dostałaby ataku serca. Jak widać, jestem cięta na tą panią (za sposób, w jaki potraktowała psa)
olakrusz
 
Posty: 662
Dołączył(a): Cz lut 09, 2012 8:01 pm

Re: Mati

Postprzez Danka » N lut 19, 2012 8:46 pm

Czekamy na fotki , :)
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Re: Mati

Postprzez olakrusz » Cz lut 23, 2012 8:29 pm

Z fotkami trzeba troszkę poczekać. Córka zrobiła Matiemu fajowe zdjęcia b. dobrym aparatem Leica. Prawdopodobnie jest zbyt duża rozdzielczość - fotki nie chcą się przetransmitować na fotosik.pl :( Zmniejszyliśmy rozdzielczość zdjęć, niestety, to samo. Chyba musi się tym zająć mój mąż, główny spec od fotografii w naszej rodzinie, ale na razie nie ma czasu się tym zająć :( Czekamy, aż będzie miał trochę wolnego, by się tym zająć i odkryć, w czym problem.
Ale przecież tu chodzi o Matiego jako takiego głównie, nie o zdjęcia. Facecik jest super :) , już nie demoluje parapetów podczas naszej nieobecności, zresztą co to za demolka była... Właściwie żadna. Czy muszę dodawać, że idealnie utrzymuje czystość w domu? (o załatwianie się chodzi oczywiście) To jest naprawdę duży plus! Zresztą spacery ma regularne, nie musi wytrzymywać strasznie długo sam w domu. Michę wylizuje aż miło.
Bawi się piłeczką, albo ulubioną skarpetą :) Gania się i wskakuje na meble, jest nawet dość skoczny jak na takiego "przegubowca". Zaczął też zabawę w "podgryzanie", taka zabawowa niby - walka, my go tarmosimy (oczywiście z umiarem), a on niby gryzie - zabawa znana każdemu właścicielowi psa. Coraz lepiej poznaje najbliższą okolicę, już sobie ustalił parę miejsc do regularnego obsikiwania. Fajny psiak :) Budzi sympatię wszystkich naszych znajomych i vice versa, choć chyba już z nie każdym by poszedł w siną dal... Nadal się chyba boi, że go komuś oddamy? No i nadal dziko reaguje na inne psy na spacerach. Generalnie podchodzi do każdego z sympatią i widać, że chce się zapoznać i zaprzyjaźnić, ale jeśli dany psiurek reaguje na niego negatywnie, to i on nie pozostaje dłużny, wtedy robi się trudny do opanowania, niestety. To jest właściwie jedyny problem z Matim.
olakrusz
 
Posty: 662
Dołączył(a): Cz lut 09, 2012 8:01 pm

Re: Mati

Postprzez olakrusz » Cz lut 23, 2012 8:32 pm

PS -nie wiem, czy umowa adopcyjna dotarła do Magdy?
olakrusz
 
Posty: 662
Dołączył(a): Cz lut 09, 2012 8:01 pm

Re: Mati

Postprzez agrazka » Cz lut 23, 2012 9:22 pm

to fajny bezproblemowy pies :), bo takie małe problemy to żadne :)
"Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam, gdzie po śmierci idą one"
Avatar użytkownika
agrazka
 
Posty: 959
Dołączył(a): Cz gru 23, 2010 1:54 am

Re: Mati

Postprzez olakrusz » Cz lut 23, 2012 9:43 pm

Obrazek Obrazek
Na pocieszenie :) wysyłam 2 starsze zdjęcia, jeszcze z komóry. Czy widać, że Mati jest w centrum zainteresowania? Chyba tak!
Tak się zastanawiam nad jego przeszłością... Niemożliwe, żeby nauczył się utrzymywania czystości w schronisku, albo podczas 2 - tygodniowego pobytu u Vileny. Tym bardziej u "pani z Żywca" w ciągu 3 dni. Został znaleziony jako wałęsający się ok. 1-roczny pies (jak zrozumiałam) we Włocławku. Moim zdaniem musiał wcześniej być u kogoś w domu, może uciekł za suką, a właściciele go nie szukali, albo został wywalony... To niemożliwe, żeby pies był taki czyściutki, jeśli wcześniej nie był tego nauczony od szczeniaka. Mamy doświadczenie z poprzednim psem - Pysią, wziętą ze schronu. Miała ok. pół roku i ewidentnie w tym czasie więcej się wałęsała po dworze, niż była w domu, o ile w ogóle... Dużo czasu zajęło nam nauczenie jej załatwianie się na dworze, a nie byle gdzie w domu.
Co o tym myślicie?
olakrusz
 
Posty: 662
Dołączył(a): Cz lut 09, 2012 8:01 pm

Następna strona

Powrót do GALERIA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

cron