Marysiu, wyjaśniam, że na tym 1 zdjęciu Mati nie robi kupy, choć tak troszkę wyglada jakby robił, tylko kopie dołek
Ależ oczywiście, że zbieramy kupska po nim! Zauważyłam, że coraz więcej ludzi sprząta po swoich psach - jeszcze kilka lat temu się u nas tego w ogóle nie praktykowało, trawniki i - o zgrozo! - nawet chodniki były po prostu upstrzone psim góóó... i był istny slalom gigant na spacerach a jeśli się nie uważało, to potem czyszczenie podeszew butów... Na szczęście to się zmienia
Matiego jak do tej pory kąpałam tylko raz (od 02. 2012). On ma wyjątkową sierść - że tak powiem - ""samooczyszcząjącą się". Tzn. jeśli nawet jest chlupa na dworze jak 150, to wystarczy wytrzeć go po spacerze ręcznikiem, za jakieś 1/2 godz. pies jest czyściutki
Inna sprawa, że w tym czasie ten brud ląduje na podłodze i meblach... Sierść Matisa jest wyjątkowo gładka i śliska, jak u... kaczki albo gęsi ("spływa jak po gęsi"). Jest jakby "nawoskowana" jak pióra ptaków pływających. Dlatego tak się błyszczy! No i żarcie teraz ma dobre... Tak że, Marysiu, nie rzecz w częstej kąpieli, że on jest taki bielutki i błyszczący. No i codziennie na wieczór jest skrupulatnie czesany
A w czasie wakacji kąpał się w morzu do upadłego