Sonia, Junior i Piksel

[olakrusz]

Najważniejsze, że jesteś z powrotem w domu Jeśli chodzi o kłopoty z pieskami - z tym "oblewaniem", to polecam filmiki "Ja albo mój pies" w internecie, i może zapachowe "odstraszacze" ze sklepu zoo - pryska się sprayem te miejsca, które psiaki "olewają" Może nawet jakiś średniej jakosci dezodorant wystarczy?
Oj, masz Ty z tymi pieskami sporo kłopotów, a kiedy zdrowie średnio dopisuje Pańci, to i trudniej rozwiązać problemy ze zwierzakami...
Powodzenia ze zdrowiem i "czeredką"

[dalmibea]

Kurcze Maria, to ty sie ale spiesz z tymi wiezadlami krzyzowymi, zeby w czerwcu na spotkanie dalmatow do Jeleniej gory mogla przyjechac !! To obowiazkowe spotkanie dla czlonkow druzyny A Pongus moze tak tym siusianiem sygnalizuje ci to ze za toba tesknil jak cie w domu nie bylo, takie buntowanie sie , bo ma lek rozlaki. Jak dzieci, jak im cos na serduszku lezy i psychika nie taka to tez siusiaja.
http://www.rehabilitacjazwierzat.com.pl ... -domu.html

[Szafranmaria]

Beatko chciałam bym bardzo spotkać się nie wiem jak mi zdrowie i czas pozwoli,wiesz nie wiem kto ogarnie moją gromadkę.Tak jak piszesz Ponguś musi mieć mamuśkę przy sobie a jak ma na horyzoncie to lubi rządzić a Sonia stawia Go do pionu i wynika wojna pomiędzy nimi.Cała trójka chce ze mną być całować a ja sobie nie daję rady,najspokojniejszy to jest Goliat.Szybciej było ciepło to więcej czasu będą spędzać na podwórku,już zaczynają chodzić tam i z powrotem,drzwi osmarowane błotem bo na Podlasiu odwilż.Więcej czasu pieskom do tej pory poświęcał mój mężusio jego słuchali a teraz pojechał w trasę to z pańcią wszystko można robić.Jak nie dobrnę do Jeleniej Góry to i tak musimy się spotkać u mnie zapraszam kto może,organizujcie się nawet na dłuższy urlop z rodzinami i pieskami.

[dalmibea]

Maria, wiesz jak jest z dziecmi trzeba je kochac ale trzeba i tez umiec krzyknac i pokazac kto w domu zadzi, mysle ze Pongus potrzebuje konkretnej reki ,szefa w domu, wtedy bedzie czul sie bezpieczny. To zapakuj wszystkie trzy psiaki i przyjezdzaj, juz sie nimi tutaj tak zajmniemy ze beda i one zadowolone a i ty sobie odpoczniesz .
A podroz, to jakos do Warszawy dotrzesz , a dalej z dziewczynami co sie razem wymysli. Albo Patrycje sie wynajmnie , he,he,he i zrobi transport

[gosia]

Nie wiem czy Patrycja ma odpowiednie boksy, żeby zapakować towarzystwo z Warszawy

[Szafranmaria]

To dopiero by były jaja....na pewno jeszcze nikt by nie widział takiego cyrku jakby Marysia zawitała z całą trójcą,dopiero byście poznali moich ancychrystów.ha ha..

[dalmibea]

no to bedzie wesolo, pakuj trojke i przyjezdzaj. To trzeba caly wagon w pociagu wynajac i razem z dziewczynami i psiakami z Warszawy przyjezdzajcie

[olakrusz]

Wreszcie sprawdziłam na mapie, gdzie są Łapy - b. blisko B-stoku Noooo, do Jeleniej Góry to kawał drogi - można rzec - po przekątnej
To może być fajna wycieczka, powodzenia

[Szafranmaria]

Olu jeżeli zdrowie i czas pozwoli to na pewno pojadę,chcę bardzo spotkać i poznać swoich przyjaciół a ty nie wybierasz się?

[dalmibea]

Maria, jak tam zdrowko ??? Zdrowiej i nabieraj sil, bo do spotkania jeszcze nie cale trzy miesiace, tak bardzo chcialabym cie poznac , bardzo bym sie cieszyla gdybys mogla przyjechac Ja nie trace nadzieji i narazie wierze w to ze dasz rady i przyjedziesz

[Szafranmaria]

Beatko powiem Ci tak,zdrowie do du..,bo noga jest nie zrobiona do końca,łażę trochę,ale do dobrego to daleko,chciałabym spotkać się,leciała bym jak na skrzydłach żeby ucałować Ty psi aniołku,no cóż czas pokarze.Mam cały czas problem jest konflikt pomiędzy Sonią a Pongiem,kłócą się jedno od drugiego zabiera wszystko tak jak by im coś brakowało.Najchętniej jedno i drugie by siedziało mi na głowie.Sonia dla Pongusia kawałek ucha (czubek urwała),Ponguś nienawidzi się z Sonią,ale dużo mam miejsca i oddzielam ich.Pozdrawiam.

[olakrusz]

Oj, Mary, nie masz wesoło... To gorzej niż z dziećmi. Szkoda, że pieski robią sobie krzywdę nawzajem, a Ty w dodatku nie jesteś jeszcze w pełni sprawna fizycznie.... Jesli masz trochę czasu, to polecam oglądanie filmów "Ja albo mój pies" - łatwo znaleźć w internecie po wpisaniu ww. tytułu. Tam jest taka fajne treserka... Naprawdę szczerze polecam, może się przyda. Powodzenia i może... do zobaczenia w Miłkowie?

[dalmibea]

Maria, ty zawsze psiakom pomagasz, powiedz jak my ci teraz mozemy pomoc ? Myslisz moze ze byloby to jakims wyjsciem jakby szukac dla Pongusia innego domku ? Moze by tak dla wszystkich bylo najlepiej, a dla Pongusia to by bylo tak jakby byl u ciebie na DT. Moze trafilaby sie jakas rodzina co by Pongusia zaadoptowala takim jaki jest i moglby mieszkac sam bez innych psiakow i byloby dla niego i dla ciebie i dla Soni lzej . Zastanow sie nad tym, moze warto sprobowac. A jak co, to przyjedz na spotkanie tylko z Pongusiem a reszte zostaw w domu z mezem , to nie bedzie dla ciebie i dla meza takiego stresu.. Mysle ze z Warszawy bys sie zawsze z kims mogla do Jeleniej Gory zabrac.

[Szafranmaria]

Beatko ja Pongusia nie oddam chyba że zdrowie nie pozwoli im opiekować się dla mnie i pieskowi ogromna trauma,nie wyobrażam rozstania,a z kim będę spać w łóżku,wiesz Beatko on taki mój pupil.Jak to w rodzinie różnie bywa,dochodzi do spięć ale sobie radzę,dzięki za pomoc ale niwyobrażam rozstania z Pongusiem,różne miałam pieski i były ze mną do ostatnich chwil życia.Pozdrawiam.

[gosia]