Oj, ciężka sytuacja... może rzeczywiscie byłoby dobrze znaleźć dla Ponga dobry dom, wyglada na to, że lepiej by było dla niego, żeby był jedynym psem w domu... No nie wiem, tak mi się wydaje... A dla Soni to też nie jest sytuacja komfortowa, delikatnie mówiąc. Masz w domu 2 psy z traumatycznymi przeżyciami i wyglada na to, że one się ze sobą nie mogą dogadać... Jedyne, co mogę doradzić, to ponownie - ogladanie filmików "Ja albo mój pies" w internecie, i/albo kontakt z jakimś doświadczonym psim psychologiem, czyli tzw behawiorystą (na pewno w Białym stoku jest niejeden), który może znalazłby skuteczny sposób na zaprowadzenie zgody między psiakami. Ale to wymagałoby nie tylko długotrwałej, konsekwentnej TWOJEJ pracy z psiakami, ale też sporo kasy, niestety
....
Mogę tylko powodzenia życzyć