Donosze uprzejmie, ze Mati jest z nami nadal i ma sie dobrze
)) To juz ponad 6 lat wspolnego z nim zycia. Niebawem znow jedziemy z nim na wczasy, nad morze, jak co roku. Facet ma co najmniej 9 lat w tej chwili (jak to zlecialo....), ale nikt mu tyle nie daje. A jak dobrze pojdzie, to do konca tego roku przeprowadzi sie z nami z blokow do wlasnego - niewielkiego co prawda - domku
)) (jestesmy na ukonczeniu budowy).
Nigdy w zyciu nie zalowalysmy, ze wzielismy na wychowanie takiego troche "zwichrowanego" psychiczne psa. Troche bylo zawirowan na poczatku, ale wzsystko sie ulozylo jakos
))
Pozdrawiam serdecznie wszystkie dalmaty i dalmatopodobne